W kronice parafialnej, prowadzonej od 1912 r., można przeczytać, że „zbożną myśl wybudowania kościoła i utworzenia parafii powziął jeszcze przed I wojną światową dr Stanisław Dąmbski". A wszystko to działo się za aprobatą ówczesnego biskupa przemyskiego, ks. Józefa Sebastiana Pelczara. Do grona osób, które tej myśli nadały realny kształt należał Wacław Zaleski, szwagier St. Dąmbskiego, który jako austriacki minister skarbu - poparł te starania swym wpływem i stanowiskiem oraz proboszcz ze Świlczy, ks. Józef Hajduk. Zgodził się on na utworzenie" parafii w Rudnej Wielkiej, co było jednoznaczne z odłączeniem się trzech gromad: Rudnej Wielkiej, Rudnej Małej i Rogoźnicy od parafii w Świlczy, a także przydzielił 5 ha ziemi dla rodzącej się nowej parafii. Tym wszystkim zamierzeniom był także życzliwy ks. dr Stanisław Trzeciak, profesor teologii w Petersburgu, rodak z Rudnej, ułatwiający pertraktacje z kurią biskupią.
W dworze Dąmbskich - właścicieli Rudnej Wielkiej - istniała kaplica z zabytkowymi obrazami i paramentami kościelnymi, w której co niedzielę odprawiali nabożeństwa ojcowie Bernardyni z Rzeszowa. Dwór użyczył też siedziby siostrom Służebniczkom (Siostry Najśw. Marii Panny), które otaczały opieką dzieci przedszkolne i chorych. Po wybudowaniu ochronki siostry przeniosły się do nowej siedziby. Do kaplicy mieszczącej się w ochronce przyjeżdżali księża ze Świlczy, by w niej odprawiać nabożeństwa w niedziele i święta.
Desygnowany w październiku 1912 r. pierwszy duszpasterz w Rudnej ks. Józef Hajduk (przypadkowa zbieżność imienia i nazwiska z ówczesnym proboszczem w Świlczy) wybudował prowizoryczną kaplicę przy ochronce, zaś parafia macierzysta, Świlcza, wyposażyła ją w ołtarz i część paramentów kościelnych.
Dr St. Dąmbski, jak przystało na prawdziwego fundatora, ofiarował teren pod kościół, cmentarz, plebanią, budynki i ogród, przyczynił się też ofiarą pieniężną do po¬wstania kaplicy. Tuż przed I wojną światową zaczęto budowę plebani, którą po wojnie ukończył następca ks. Hajduka. Wojna przyniosła dewaluację pieniądza, a także zniechęcenie ludzi do projektu budowy kościoła. W 1919 r. umiera ks. Hajduk, nowym administratorem zostaje tylko przez rok ks. Jan Tarnkowski o zamiłowania ogrodniczych (założył ogród, zasadził drzewa owocowe), jednak przedwcześnie umiera, a po nim nastaje ks. kanonik Marian Kulczycki. Uznaje on budowę nowego kościoła za cel swojego życia, nie szczędząc sił i starań, uwieńczonych rozpoczęciem budowy w 1928 r. Powołano specjalny komitet budowy z prezesem Janem Czyżem, którego po śmierci godnie zastąpił Jan Waltoś - sołtys wsi. W pracach tego komitetu zasłużył się również Józef Gąsior.
W maju 1928 r. ks. bp. Anatol Nowak dokonał poświęcenia kamienia węgielnego; akt erekcyjny na specjalnym pergaminie, odpowiednio zabezpieczony, umieszczono w fundamentach pod wielkim ołtarzem. Autorem projektu kościoła był inżynier architekt ze Lwowa, Wawrzyniec Dajczak, którego ze względu na chorobę zastąpił później Stefan Żeleński z Krakowa, zaś technicznym wykonawcą był Jan Piesowicz z Rzeszowa. Budowę, przerwaną na cztery lata z powodu klęski gradu, ukończono w 1936r. Cegłę i drewno na wzniesienie kościoła przekazał dwór po cenie kosztów własnych, a ogólny koszt jego budowy w tamtym czasie wyniósł 200 tys. zł. W październiku tego samego roku poświęcenia nowego kościoła dokonał ks. dziekan Wojciech Parysz z Raniżowa i odprawił pierwszą mszę św. w obecności władz rządowych i wojskowych.
Nowo wybudowany kościół był stopniowo wyposażany i ozdabiany, także za sprawą różnych fundatorów. Tak np. w 1937 r. ołtarz Św. Andrzeja Boboli ufundował Stefan Dąmbski - szambelan papieski Piusa XII. On również w 1941 r. ofiarował 1/2 ha ziemi na powiększenie cmentarza.
W 1943 r. wykonano ławki do kościoła, zamówiono też ołtarz św. Teresy od Dzieciątka Jezus, ufundowany przez Róże Żywego Różańca z całej parafii. W październiku 1944 r. przystąpiono do budowy wielkiego ołtarza wedle projektu poznańskiego architekta Kazimierza Bieńkowskiego jako votum za uratowanie życia i parafii podczas II wojny światowej. W 1953 r. z Warszawy przywieziono relikwie św. Andrzeja Boboli.
W 1955 r. konsekracji kościoła i głównego ołtarza dokonał ks. bp. Wojciech Tomaka, zaś w 1956 r. ojciec Honorat Jedliński z Sędziszowa poświęcił organy wykonane przez Franciszka Kondefera z Iwonicza. Troską o piękno i wyposażenie kościoła przejawiali też parafianie żyjący na obczyźnie, w Stanach Zjednoczonych. Z ich inicjatywy zamówiono stacje Drogi Krzyżowej, poświęcone w 1960 r. Rok później wykonano ogrodzenie wokół kościoła, zaś rok 1962 zapisał się jako rok jubileuszu 50-lecia parafii.